tak jak na całym świecie...przekraczasz dozwoloną prędkość i ciach już po tobie , zależy jak bardzo i o ile.
Cytat:
Zamieszczone przez pioszc
ile sie placi za nieumiejetnosc uzywania tomtom-a.
za nieumiejętność to pewnie nic , ale za zdjęcie to do 60 funcików w górę i zależy czy masz angielskie prawo jazdy czy nie...to kosztowało 140
a tylko 6 mil ponad normę
Ja mam takiego wynalazka i mi wystarczy ( aktualizacja 2.99 miesięcznie) drogi to fakt ale spełnia moje oczekiwania
Ostatnio edytowane przez Dzidek Gb ; 26-04-2008 o 23:20.
noooooooooo, a ja bede mial okazje kupic nowego tomasza , bo szybe w drzwiach juz mi wymienili.
taaaaaaaaaa , kto nie ma w glowie ten ma na ebay.
coz , ja preferuje tomaszo podobne gadzety , czasami pomoze droge znalezc , ale jak juz poznam caly londyn to pozbede sie cholerstwa , ina szybach zaoszczedze.
a co do zdjecia , bo kamera nie jest glupia ty juz hamowales zapewne od jakiegos czasu tylko troszke za slabo. po intensywnosci swiecenia swiatel stopu wnioskuje ze starales sie .
nie jak masz zagraniczne nie dadza ci punktow a angielskie odrazu masz 3 kara pieniezna taka sama... A i jak przekroczysz 100mph na polskim prawku nie zabiara ci tylko bedziesz mial band na prowadzenie w anglii przy angielskim odrazu masz po prawku
bzdura....
Jak masz angielskie prawo jazdy dostajesz mandat do domu i po kłopocie + 3 punkty karne.
Jak masz inne niż angielskie prawo jazdy to sprawa jest kierowana do sądu...a wtedy dostajesz mandat + punkty karne na nadany Ci numer w DVLA + koszta sądowe (od 80 w górę).
Tak że na zdrową logikę ...kto dostaje dużo mandatów ten powinien zmienić prawo jazdy bo mu się będzie opłacać.
Ja poruszam się z Polskim Prawo jazdy od 1999 roku i nikt mi nigdy nie robił z tego powodu żadnych problemów...nawet podczas ostatniego wypadku.
bzdura....
Jak masz angielskie prawo jazdy dostajesz mandat do domu i po kłopocie + 3 punkty karne.
Jak masz inne niż angielskie prawo jazdy to sprawa jest kierowana do sądu...a wtedy dostajesz mandat + punkty karne na nadany Ci numer w DVLA + koszta sądowe (od 80 w górę).
Tak że na zdrową logikę ...kto dostaje dużo mandatów ten powinien zmienić prawo jazdy bo mu się będzie opłacać.
Ja poruszam się z Polskim Prawo jazdy od 1999 roku i nikt mi nigdy nie robił z tego powodu żadnych problemów...nawet podczas ostatniego wypadku.
Sprawdzilem wczoraj w DVLA mozesz poruszac sie spowodnie po angli na polskim prawku do 3 lat od momentu gdy tu przyjechales. Jesli dostaniesz mandat za przekroczenie i faktycznie sie uprzesz i nie zmienisz prawka na angielskie to idziesz do sadu, dostajesz kare pieniezna a gdy liczba "zawieszonych" punktow karnych przekroczy 12 dostajesz band na prowadzenie pojazdow samochodowych w anglii