Jazda do PL zimą

[Krzysieq]

Zamieszczone przez Bury

dajcie konkretny niemiecki przepis,że w zimie jak jest snieg trzeba mieć koniecznie założone zimowe gumiaki bo ja słyszałem,że św mikołaja zdjeli z autostrady bo sanie miały letnie płozy

Nie wiem jak u Niemiaszków, ale do Austrii i Szwajcarii chyba od początku listopada do końca marca (terminów nie jestem do końca pewien) mogą Cię nie puścić. I nie ma że boli - tu gdzie mieszkamy radio o tym przypomina każdej jesieni w informacjach dla narciarzy. Nie podam Ci dokładnego przepisu, ale wiem, że tak jest. Przy śnieżnej pogodzie mają prawo zażądać też łańcuchów - niekoniecznie na kołach, ale masz mieć ze sobą. Także to wcale nie jest takie śmieszne, jakby się na pierwszy "rzut ucha" wydawało

Zamieszczone przez GAWLAK

obowiazek zimowek dotyczy niemcow i aut na niemieckich tablicach jak juz

A to swoją drogą jest prawda. Wyszło na jaw przy słynnej aferze z niewymiarowymi nożyczkami, że samochód ma spełniać wymogi tego państwa, w którym jest zarejestrowany. Nie wiem jak to się ma do komunikatów radiowych o których pisałem wyżej, ale myślę sobie, że jak niebieski będzie chciał się dopieprzyć, to powód znajdzie. Jak nie ten, to inny.

[mareksad]

ja w zeszłym roku pojechałem na koniec marca do polski. jak z tad wyjezdzalem to bylo 14 stopni na plusie... dojechałem pod berlin i było juz 0st i spadł snieg. ale najgorzej było po przekroczeniu granicy polskiej bo sypało juz niezle. ogolnie jechalo sie wolno ale samochód trzymał niezle na drodze, tyle ze ja mam 4x4 i auto jest naprawde ciezkie. na koniec tylko powiem ze do gdanska trasa zajeła mi 30 godzin...

[Dzidek Gb]

A ja jechałem na Święta w zeszłym roku do Polski na zwykłych oponach letnich ale zaraz po przyjezdzie na giełdzie w Gliwicach kupiłem komplet zimówek taki na jeden sezon i na nich jezdziłem trzy tygodnie po kraju i przyjechałem z powrotem.Czy były potrzebne nie wiem ...jak by się coś stało to pewnie bym się ganił że nie kupiłem , a tak przynajmniej miałem czyste sumienie

[Mich@ł]

Caly czas wszyscy mowia ze na zdrowiu i bezpieczenstwie sie nie oszczedza .... i ja sie z tym zgadzam !

[vectra_fan]

Zamieszczone przez michal3e7

Caly czas wszyscy mowia ze na zdrowiu i bezpieczenstwie sie nie oszczedza .... i ja sie z tym zgadzam !

Pewnie, że tak kolego, ale sam powiedz, jesli chodziloby tylko o jeden przejazd to tez bys sie chyba zastanawial, nie?

Jazda bedzie w jedna strone, wracac juz bede na zimowkach, bo w PL mam. Zobaczymy jak bedzie, zaryzykuje, mam nadzieje ze nie bedzie ataku zimy . Opisze po przyjezdzie jak bylo ;d.

[sxill]

Ja kilka zim jezdzilem na letnich i zyje :P Co prawda na zimowkach o niebo pewniej sie jezdzi ale na ten jeden przejazd bym nie kupowal.

[Mich@ł]

Jak masz w PL zimowki to jedz na letnich, bedziesz uwazal i nie szalal to dojedziesz bez problemow .....

[TommyHH]

Jechałem w ostatnie święta B. Narodzenia.Na letnich oczywista. Tył kwalifikował się już powoli do wymiany. Śniegu nie było całą trasę, ale 200 km przed domem dopadła mnie ostra gołoledź. Olsztyn i Mrągowo wspominam tragicznie (światła, pod górkę, z górki itd.) a dalej w trasie było trochę lepiej , choć leżakowali po rowach a nasze poniemieckie drogi pokrzywione jak moje życie. Przez pewien czas jechaliśmy za piaskarką (jakieś 30 km/h) co było zbawienne na stres. W takich warunkach i zimówki by nic nie dały. Tył oczywiście wymieniłem (na letnie ) i wróciłem z powrotem do UK. Oczywiście bez ułańskiej fantazji. Pozdrawiam.


A tak przy okazji do : michal3e7. Kliknąłem na Twój link w podpisie. Piękne fele masz i w ogóle zadbane auto. Ale mam pytanie z ciekawości. Jak to jest z 17-kami w Viki? Mieszczą się bez problemu, czy trzeba coś przerobić. Jaki maksymalny profil opony wtedy wchodzi ?