Jako, że mieszkałem niedaleko Sieradza i tam też jeżdżę, to opowiem o swoich wyprawach, zawsze (8 razy) wygląda podobnie:
1) wyjazd 8, kilka minut po, kierunek na Kalisz-Jarocin-Poznań-Nowy Tomyśl-Świecko bez autostrad; jazda raczej przepisowa;
2) 14:30 granica (góra 15ta), nieco wcześniej zaliczam tankowanie i kanapkę;
3) w DE 130km/h, dalej przepisowo do 110-120km/h; chyba, że były jakieś neispodziewane postoje to lekko przyspieszam;
4) gdzieś w Belgii/Holandii znów tankowanie i kanapka; czasami zatrzymam się jeszcze gdzieś w środkowych DE na chwilkę;
5) na check-in w Dunkierce jestem 23, najdalej 23:30;
6) dalej już z górki.
Norfolkline z Dunkierka-Dover zawsze zamawiam wcześniej i cena oscyluje w granicach 40-50f, czasami lekko więcej.
Aha, wracam do UK 28 lipca, wyjazd standardowo kole 8mej.
"Then when she said she was gonna like wreck my car...I didn't know what to do"
|