No nie raczej, z tymi punktami. Rok temu (14 sierpnia, czyli za 3 dni skasują mi punkty
) jechałem w Polsce i złapali mnie nieoznakowanym radiowozem za przekroczenie prędkości. 300 złotych i 8 punktów. Mam polskie prawo jazdy. Dowodu osobistego nawet nie chcieli i nie widzieli. Pytałem policjanta jak z punktami. Mówił mi, że jeżeli miałbym zameldowanie za granicą to nie wypisaliby mi kredytowego tylko muszę zapłacić od razu, a punktów nie daliby mi wcale - nawet z polskim prawkiem. Wierzą tak na słowo? Zastanawiam się tylko co by było akurat w takim przypadku, kiedy powiedziałbym, że mam zameldowanie za granicą a nie miałbym wystarczającej ilości gotówki przy sobie?