PDA

Zobacz pełną wersję : samodzielne dopełnienie klimy (Halfords)


mareksad
23-05-2008, 22:21
tak szukałem po internecie czegoś do oczyszczenia kanałów powietrza i znalazłem to http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/product_storeId_10001_catalogId_10151_productId_20 1507_langId_-1_categoryId_35126
. co o tym myślicie? gratis do tego jest spray czyszczący. zastanawiam sie tylko nad tym czy łatwo to podłaczyć. ( a może raczej czy łatwo to sp....ć :rolleyes: )

hefi
24-05-2008, 02:52
latwo, np. w hondzie kumpla pasowalo tylko w jedno wejscie(na rurkach od klimy masz takie male nakretki), naciskasz guzik, czekasz na odpowiednie cisnienie na skali i cieszysz sie jazda w chlodzie

nasowa sie pytanie - gdzie sie podzial czynnik z Twojego auta??

adressat
24-05-2008, 11:30
cena troche mało konkurencyjna, 40f kosztuje napełnienie nieopodal mnie u mechanika

tu znalazłem lepsza cene i sam sie zastanawiam, bo 15f robi roznice ;)
http://cgi.ebay.co.uk/INTERDYNAMICS-R134A-AIR-CONDITIONING-MEASURE-AND-CHARGE_W0QQitemZ150250032182QQihZ005QQcategoryZ108 798QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem

tyle, zebutelka zawiera tylko 504 g czynnika, a do vectry wchodzi co najmniej 750g, wiec trzebaby kupic 2 butelki...?czy moze cos tam jeszcze w srodku zostało - w ukladzie klimy?

mareksad
24-05-2008, 12:01
nasowa sie pytanie - gdzie sie podzial czynnik z Twojego auta??
u mnie klima chłodzi cały czas , ale jak napisałem w temacie chodzi mi o dopełnienie, bo moze brakuje tego czynnika . a cena jest chyba spoko bo dodaja jeszcze pianke do odgrzybiania i czyszczenia .

adressat
24-05-2008, 12:49
na ebaju 25f - tu sie zgodze ze spoko, ale w halfordsie przycieli jak zwykle, bo za 40f zrobią to w zakładzie, nawet jesli uzyja wiecej czynnika niz jest w tej butelce ;)

mareksad
24-05-2008, 15:27
na ebaju 25f - tu sie zgodze ze spoko, ale w halfordsie przycieli jak zwykle, bo za 40f zrobią to w zakładzie, nawet jesli uzyja wiecej czynnika niz jest w tej butelce ;)
faktyko:D robia dokladnie za 49.98, wiec chyba juz dam sobie spokój, przedchwila patrzałem na podłączenie do mnie i sa tam dwa węże i każdy ma końcówke, nie wiem do którego podłączyć i jakie powinno być ciśnienie.

aspro
03-06-2008, 20:06
Ja tego uzylem w zeszlym roku, bo mialem mala dziurke w gumowym przewodzie i chcieli mnie skroic na 200 za sam przewod. W drodze do Polski kupilem owego spray'a uzupelnilem i teraz kolejny wlasciciel ujezdza mojego Puzia i jakos nie slyszalem, zeby mowil, ze cos mu nie chodzi. Osobiscie goraco polecam ze wzgledu na srodek skutecznie uszczelniajacy nieszczelnosci. Co do podlaczen, to podpinac sie trzeba do weza o wiekszej srednicy, bo to jest przewod ssacy i tam jest nizsze cisnienie. w tym cienszym moglbys nie miec szans na dopelnienie ze wzgledu na wysokie cisnienie tloczenia. Od strony technicznej sluze pomoca na priv. Zreszta z Rushden do Corby jest 20 minut drogi:)

adressat
08-06-2008, 15:48
własnie zakupilem na ebayyu puszke 510g za 22f jutro powinna dojsc paczka to bede walczył. odkrecilem dzisiaj te dwa kurki, przy tym cienszym jakby jakas zielona fluoryzujaca substancja zebrala sie na dnie otworu - to normalny objaw czy raczej nieszczelnosc?

aspro
10-06-2008, 10:12
fluoryzujaca substancja to barwnik dodawany do oleju w celu wykrycia nieszczelnosci. Jesli te plastikowe korki sa dobrze dokrecone, nie ma wiekszego powodu do obaw. Cienszy przewod jest przewodem wysokiego cisnienia, wiec latwiej tam o ewentualne nieszczelnosci. Do uzupelnienia MUSISZ uzyc przewodu o wiekszej srednicy i zaraz po zakonczeniu imprezy szczelnie je zakrec ( ja uzywam kombinerek).

adressat
10-06-2008, 15:35
te plastikowe korki to wygladaja na dośc liche, ze sie tak wyraze, wytrzymają aby dokrecanie kombinerkami?

aspro
11-06-2008, 06:07
one musza byc mocno dokrecone i powinny wytrzymac. Sa z dobrego plastiku odpornego na dosc "toksyczne" warunki pracy:) i maja za zadanie doszczelnienie tych nieszczesnych zaworkow

adressat
12-06-2008, 18:26
napełniłem klime ale wogole nie chłodzi tak jak nie chłodziła :/ , sprezarka się włacza a przy tym słychać jakies syczenie z okolicy nawiewów powietrza a moze raczej z nagrzewnicy, ktore ustaje po wyłaczeniu klimy...znaczy sie coś sie zrombało :/

aspro
12-06-2008, 20:00
jak rozumiem skorzystales z zestawu z manometrem i napelniles do poziomu pokazanego przez producenta. Czy napelniales przy wlaczonym urzadzeniu (sprezarce) czy na postoju? Jesli sprezarka nie startowala wcale, znaczy ze trzymal ja presostat niskiego cisnienia, a teraz juz nie jest zle, choc to wcale nie musi znaczyc ze jest ok. Gwizd z okolicy nawiewow/ nagrzewnicy moze swiadczyc o bardzo niskim cisnieniu parowania (malej ilosci czynnika) sproboj podpiac ow zegarek i uruchomic klime, wskazowka nie powinna zejsc jakos szczegolnie duzo nizej. Zasadniczo, zegarek powinien pokazywac wlasciwe napelnienie (o ile kojarze zielone pole) w trakcie pracy. Daj znac, jak to dalej idzie. Jak mi uciekl czynnik z 406 to jedna puszka okazala sie byc niewystarczajaca, bo masz w niej ok 420 g czynnika, a potrzebujesz ok 750g samego czynnika.

adressat
12-06-2008, 22:00
tak, uzywałem zestawu zrób to sam, właczyłem silnik, klime na maxa, podłaczyłem zestawik i dopełniłem do konca niebieskiego pola (filled) , z tego co pamieta to sprezarka właczała sie tez przed tym dopelnieniem, tyle ze wtedy nie syczało, w butelce zostało jeszcze dosc sporo tego czynnika. nie wiem moze jutro jeszcze troche tego doleje, istnieje prawdopodobnienstwo, ze czynnika bedzie za duzo w ukladzie i jakies negatywne skutki tego?

GAWLAK
12-06-2008, 22:04
ale kombinujecie
czesto sa promocje sprawdzenia klimy
za 30-40 funi sprawdzaja calosc i wiadomo co i jak
a nie jakies puszki z hallfordsa

Bury
12-06-2008, 22:17
ale kombinujecie
czesto sa promocje sprawdzenia klimy
za 30-40 funi sprawdzaja calosc i wiadomo co i jak
a nie jakies puszki z hallfordsa


chyba w hindusowie
u mnie nie ma co jechać jak nie masz 80 w kieszeni

GAWLAK
12-06-2008, 22:23
zadne hindusowo
w ASO vauxhalla byla promocja przed wyjazdem za 50 funi
w jednym z tych sieciowcow z oponami tez bylo za 40 i gwarancja ze nie wycieknie (ze nieby)

Bury
12-06-2008, 22:26
w jednym z tych sieciowcow z oponami tez bylo za 40 i gwarancja ze nie wycieknie (ze nieby)

jak kwik fit masz na myśli to ja bym tam pojechał tylko z dynamitem

mareksad
13-06-2008, 22:47
http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/ProductDisplay?catalogId=10651&storeId=10001&langId=-1&productId=266051&p1=38270&p2=31292
ja sie sam za to nie biore:luz:

adressat
14-06-2008, 08:39
a ja mam gdzieś dziure w układzie i to pewnie duza, bo mi spier...ł czynnik po jednym dniu, i wale taki interes - jezdze bez klimy, nie bede inwestował w naprawe bo przy takiej awaryjnosci klimatyzacji w oplach to bym szybko podwoił wartość auta

aspro
14-06-2008, 08:54
Kazdego prywatna sprawa:) Ja mam jako takie pojecie o klimie, bo przez kilka lat uczeszczalem codziennie na zajecia z tej tematyki:) W kazdym razie czasami wizyta w warsztacie moze doprowadzic do ciezkiej rozpaczy- rok temu wydalem przeszlo 300 funi na wymiane skraplacza i jednej rurki, a pozniej okazalo sie, ze jeszcze 200 na gumowy wezyk trzeba polozyc. Uznalem, ze warto zaryzykowac w halfordsie i sie udalo.

Do kolegi adressat: Jesli klima Ci nie chlodzi, tylko syczy to uzywajac calej puszki raczej niewielkie masz szanse na przepelnienie. Syczenie ni mniej ni wiecej oznacza bardzo mala ilosc czynnika w ukladzie.

adressat
14-06-2008, 09:05
dopełniłem makysmalnie ile sie dało do zóltego pola, przez godzinke trzymało cisnienie, na drugi dzien spadło do polowy zielonego pola, zuzyłem druga polowe puszki no i wiezorkiem znowu uciekło :) na szczescie ta impreza kosztowała mnie 25f, wiecej nie zamierzam wydawacw tej tematyce, za to wczoraj wymieniłem sobie przednie sprezyny(jedna peknieta) i do wymiany sa jeszcze łaczniki stabilizatora - i pewnie cos z tyłu, to co mialby wydac na remont klimy wole wydac na nowe amortyzatory jakies twardsze najlepiej :P

aspro
14-06-2008, 11:47
a ja mam gdzieś dziure w układzie i to pewnie duza, bo mi spier...ł czynnik po jednym dniu, i wale taki interes - jezdze bez klimy, nie bede inwestował w naprawe bo przy takiej awaryjnosci klimatyzacji w oplach to bym szybko podwoił wartość auta

Powiem Ci, ze ja chyba tez juz bym nie puscil ponownie tej kasy... Zycie z klima jest przyjemniejsze, ale bez niej tez da rade. Koszt naprawy niestety jest ogromny, bo czy to skraplacz, aluminiowe czy gumowe przewody zabawa idzie w setki:( Przykro mi ze sie nie udalo:(

GAWLAK
14-06-2008, 13:41
a ja bylem sprytniejszy
pojechalem do PL
tam zrobilem klime za 300 zeta
w UK by mnie wykasowali z 500 funi ;)

Bury
14-06-2008, 14:40
w UK by mnie wykasowali z 500 funi

to nie miałeś klimy i Ci montowali??:lol2:

GAWLAK
14-06-2008, 16:03
siadap Burasie :D
nie bede sie Tobie tlumaczyl :lol:
juz raz Ci powiedzialem co bylo
a ze pijany byles to i nie pamietasz :lol2:

Dzidek Gb
14-06-2008, 16:18
...

PISTOLPETE
21-06-2008, 19:37
Ja zaryzykowalem-no i dziala:dance:Lodzia znowu lodzi.Bylem dzisiaj w Halfordsie i zapytalem PANA czy oni jakos sprawdzaja klime-on na to ,ze tak,wzia jakies koromyslo cos tam popatrzyl i stwierdzil,ze trza nabic.No to nabilem.Dziesiec minut roboty i po zabiegu.

mareksad
21-06-2008, 20:38
a moj koleś pojechał do kwik fit'a i mu ... popsuli papraki!!! pojechał do nich mazdą i poprosił o nabicie. chyba nie mieli speca od klimy i gościu który przytaszczył maszyne do napełniania najpierw 20 minut szukał instrukcji owego sprzętu nastepnie kazał mu wrocić po godzine. jak wrocił, facet z kwik fit zadowolony z siebie chciał przy nim zrobic test jak chłodzi , a tu nic , nawet sie klima nie włącza . na dodatek kazał zapłacić 40 funtow za serwis i powiedział ze to moj kolega cos sam rozwalił. na koniec dodam ze klima działała normalnie , koleś chciał tylko dobić ja troche na podróż do Polski.:down:

GAWLAK
21-06-2008, 21:38
to dal ciala
w takim przypadku robi sie dym u kierownika