PDA

Zobacz pełną wersję : Chciałbym Ściągnąć Auto Z Anglii Na Części


mb_asasello
05-01-2008, 18:19
Witam!
Chciałbym ściągnąć anglika na swapa (i ew parę innych drobiazgów do mojej Viki :) I teraz mam pytanie - czy ktoś robił już coś podobnego? Chodzi mi o to jak to wygląda ze strony formalnej. Czy mogę go tam po prostu kupić, przyjechać sobie nim do Polanda i rozebrać na części pierwsze? Czy muszę załatwiać jakieś formalności w UK, bądź w Polsce?
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.

GAWLAK
05-01-2008, 18:46
jak chcesz placic akcyzy i inne cuda wianki
to zglaszaj :D

mb_asasello
05-01-2008, 19:00
Bynajmniej. Chcę wsiąść i przejechać do Polski. I tutaj zakończy onas swój żywot. Chodzi mi tylko o to, żebym nie miał problemów jak mnie np. policja do kontroli w UK albo gdzieś indziej zatrzyma. Bo chcę nią sam przyjechać.
Pozdr

GAWLAK
05-01-2008, 19:16
w UK kupujesz auto zglaszasz do DVLA ze wywozisz
kupujesz ubezpieczenie i jedziesz

aa i musi miec jeszcze wazny przeglad MOT i podatek drogowy ROADTAX

a tak na stronie to Ci powiem ze
raz
musisz przyjechac do UK
to juz 300 zl minimum
dwa
tutaj na miejscu wydac troche bo w jeden dzien auta nie kupisz itd itp
trzy
ubezpieczenie ponoc sie da na tydzien jakies kupic (jest to juz opisane w tym dziale)
cztery
jechac autem spory kawal
prom tunel paliwo tez kosztuja
juz pisane bylo cirka ile to wyjdzie

poszukaj
policz
i pomysl czy Ci sie oplaca

mb_asasello
05-01-2008, 19:20
Dzięki za pomoc :) Jeszcze tylko krótkie pytanie - ile płacę za ubezpieczenie (chodzi mi o rząd wielkości, nie konkretne kwoty) i czy samo to zgłozenie zajmuje dużo czasu i dużo kosztuje?
Pozdr

GAWLAK
05-01-2008, 19:22
poszukaj

mb_asasello
05-01-2008, 21:17
w UK kupujesz auto zglaszasz do DVLA ze wywozisz
kupujesz ubezpieczenie i jedziesz

aa i musi miec jeszcze wazny przeglad MOT i podatek drogowy ROADTAX

a tak na stronie to Ci powiem ze
raz
musisz przyjechac do UK
to juz 300 zl minimum
dwa
tutaj na miejscu wydac troche bo w jeden dzien auta nie kupisz itd itp
trzy
ubezpieczenie ponoc sie da na tydzien jakies kupic (jest to juz opisane w tym dziale)
cztery
jechac autem spory kawal
prom tunel paliwo tez kosztuja
juz pisane bylo cirka ile to wyjdzie

poszukaj
policz
i pomysl czy Ci sie oplaca

No tak, ale ja chcę kupić przez ebay, dogadać się z właścicielem, wysłać mu paypalem zaliczkę i przylecieć już na odbiór gotowego auta. Mam nadzieję, że to ubezpieczenie i urząd dam radę w 1 dzień załatwić. Jak tak patrzę to roczniki 99-00 z pełną historią serwisową, mot, etc i przebiegiem koło 70000 mil już za jakieś 800-900 funtów można wyrwać. Doliczyć powiedzmy 1500 PLN na dojazd do PL i ubezpieczenie. Razem koło 6-6,5tys. PLN przy obecnym kursie funta. To w Polsce dam 1500 za goły silnik, potem cały osprzęt, skrzynia i wsio reszta co mi będzie do swapa potrzebne, w sumie spokojnie koło 4k wyjdzie. A tu mi jeszcze cała Viki na części zostaje, więc jakbym dorwał jakąś np. w skórze, z fajnym wyposażeniem to jest szansa, że na zero wyjdę, a silnik będę miał mocniejszy.
Już dłuższy czas nad tym myślę i zdaje mi się, że się jednak opłaci. No chyba, że wyjdzie jakiś haczyk, którego nie wziąłem pod uwagę. Dlatego założyłem ten temat.
Z tym ubezpieczeniem mam problem, bo przeszukałem forum i nic konkretnego nie znalazłem, jeśli coś to wypowiedzi zaczynają się od "podobno". A jak szukam na stronach ubezpieczycieli w UK, to zawsze chcą adres w UK i info od jak dawna rezydentem jestem...
Nie bardzo wiem jak się dalej do tego zabrać, jak ktoś ma jakieś doświadczenie to proszę o pomoc. A może ktoś z forumowiczów ma ochotę przyjechać Vectrą z UK do PL na mój koszt? :)
Pozdr

GAWLAK
05-01-2008, 21:22
tutaj nie ma urzedow do rejestracji aut jak w polsce
wszystko poczta sie zalatwia
Jak tak patrzę to roczniki 99-00 z pełną historią serwisową, mot, etc i przebiegiem koło 70000 mil już za jakieś 800-900 funtów można wyrwać
ze za ile i z jakim przebiegiem ??
na ebay hehehehehe
poczekaj do konca licytacji
mieszkam tutaj za dlugo zeby wierzyc w takie okazje :D

moja miala 80000 jak ja kupowalem i wtedy ten rocznik stal 5000 funtow
raptem 3 lata temu


co do ubezpieczenia
to w jednym temacie o sprowadzaniu i przerabianiu anglikow
bylo podane jaka firma i jakie ubezpieczenie kupic
ja za Ciebie nie bede grzebal po tematach

Bury
05-01-2008, 21:37
Z tym ubezpieczeniem mam problem, bo przeszukałem forum i nic konkretnego nie znalazłem, jeśli coś to wypowiedzi zaczynają się od "podobno". A jak szukam na stronach ubezpieczycieli w UK, to zawsze chcą adres w UK i info od jak dawna rezydentem jestem... Nie bardzo wiem jak się dalej do tego zabrać, jak ktoś ma jakieś doświadczenie to proszę o pomoc. A może ktoś z forumowiczów ma ochotę przyjechać Vectrą z UK do PL na mój koszt?

Było już nie raz o Norwtich union i short term insurance od nich.

mb_asasello
05-01-2008, 21:39
tutaj nie ma urzedow do rejestracji aut jak w polsce
wszystko poczta sie zalatwia

ze za ile i z jakim przebiegiem ??
na ebay hehehehehe
poczekaj do konca licytacji
mieszkam tutaj za dlugo zeby wierzyc w takie okazje :D

moja miala 80000 jak ja kupowalem i wtedy ten rocznik stal 5000 funtow
raptem 3 lata temu


A te na ten przykład:
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=270200568369&ssPageName=STRK:MEWA:IT&ih=017
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=120201465244&ssPageName=STRK:MEWA:IT&ih=002


To są z ostatnich paru dni,ale mi się jakoś bardzo nie spieszy. Mogę i parę miesięcy szukać...

GAWLAK
05-01-2008, 21:48
tyle chcial -THE BUY IT NOW IS ONLY £1395
ryzyko na ebay ze nie ustawil minimalnej
i nie ma 70000 tylko 103000 a to sporo wiecej
do tego troche kosmetyki lakier potrzebuje
i do tego 2 litrowka ;)

a ta druga nie ma full history ;)
wiec nie jest tak jak piszesz :D
fakt ze okazja
ale takie sie nie zdarzaja codziennie

Viper z VKPza swoja tyle ze na manualu
w zeszlym roku dal ponad 2500 funtow

chcesz kupuj na EBAY
ja sie juz raz nacialem bez ogladania
Bury moze potwierdzic
bo ze mna pojechal
mialo byc auto w idealnym stanie
a byl szrot

seba
05-01-2008, 22:26
notabene kupujesz auto i nie mozesz nim odjechac do poki nie wykupisz ubezpieczenia a wlasciciel ci pod dom nie odstawi jak ma daleko powrot. tutaj ubezpieczenie nie przechodzi jak w pl za autkiem

jacekw
06-01-2008, 00:44
seba przeciez ubezpiecznie to nie najwiekszy problem.moze sie okazac ze auto po przejechaniu paru mil 'umrze' czyli wyjdzie jakas wieksza usterka.a co do ubezpieczenia to firma aa tez ma takie krotkie ubepziecznia.a co do kosztow zakupu auta i okazji to moze byc roznie.

seba
06-01-2008, 10:18
seba przeciez ubezpiecznie to nie najwiekszy problem.moze sie okazac ze auto po przejechaniu paru mil 'umrze' czyli wyjdzie jakas wieksza usterka.a co do ubezpieczenia to firma aa tez ma takie krotkie ubepziecznia.a co do kosztow zakupu auta i okazji to moze byc roznie.

ale zalatwic trzeba

Malygreg
06-01-2008, 10:36
Administracja przy takim sprowadzenu auta to jedno, koszty drugie, pozostaje jeszce kwestia jazdy. Niech kolega sobie nie mysli ze tak poprostu siadzie do Anglika i pojedze w Europe. Samo szukanie biegów po drzwiach to pikuś - naprawde mozna sie zgubić na drodze i wjechać komus pod koła!! Auto to nie zabawka!! Naprawde człowiek nabywa przyzwyczajenia i podświadomie moze wykonac dizwne ruchy z wjazdem na prawy pas włącznie...

Dzidek Gb
06-01-2008, 11:54
siadzie do Anglika i pojedze w Europe. Samo szukanie biegów po drzwiach to pikuś - naprawde mozna sie zgubić na drodze i wjechać komus pod koła!! Auto to nie zabawka!! Naprawde człowiek nabywa przyzwyczajenia i podświadomie moze wykonac dizwne ruchy z wjazdem na prawy pas włącznie...
...a skąd ty to wiesz:eek: Ja jak pierwszy raz jechałem po Angli i to Fordem z ludzmi z agencji to jakoś nie miałem żadnych problemów , tym bardziej jak sie pojedzie takim autem do Polski (trzeba uważać i nie zapominać gdzie się jest i tyle).

Malygreg
06-01-2008, 12:01
...a skąd ty to wiesz:eek:

Jeździlem A6 znajomego i na pierwszej krzyzowce (nie rondzie) wrypalem sie na prawo... :o

Dzidek Gb
06-01-2008, 12:11
na pierwszej krzyzowce (nie rondzie) wrypalem sie na prawo...
Dobra rada potrenuj jazdę po drodze na rowerze , też to przerabiałem i działa.

Malygreg
06-01-2008, 12:15
Dobra rada potrenuj jazdę po drodze na rowerze , też to przerabiałem i działa.

Codziennie do pracy jeżdze rowerkiem, duzo sie od pierwszej przejażdzki zmieniło, nie przecze...

Misior
06-01-2008, 12:26
Poszukaj jakiegoś lekko pukniętego anglika w polsce bo pewnie taniej Cię to wyjdzie
ja tam nie miałem żadnych problemów z jazdą anglikiem.

Robert.Gl
06-01-2008, 12:42
Wedlug mnie za duzo znakow zapytania a koszt za duzy. Lepiej poszukaj czegos w Polsce.

jacekw
06-01-2008, 12:56
Wedlug mnie za duzo znakow zapytania a koszt za duzy. Lepiej poszukaj czegos w Polsce
zgadzam sie z tym.sporo jest anglikow po lekkich dzwonach na allegro.

mb_asasello
07-01-2008, 13:24
Administracja przy takim sprowadzenu auta to jedno, koszty drugie, pozostaje jeszce kwestia jazdy. Niech kolega sobie nie mysli ze tak poprostu siadzie do Anglika i pojedze w Europe. Samo szukanie biegów po drzwiach to pikuś - naprawde mozna sie zgubić na drodze i wjechać komus pod koła!! Auto to nie zabawka!! Naprawde człowiek nabywa przyzwyczajenia i podświadomie moze wykonac dizwne ruchy z wjazdem na prawy pas włącznie...

Nie przesadzajmy. Byłem rok w UK, jeździłem tam autami zarówno z kierą po prawej jak i po lewej i nie jest to taka dramatyczna sprawa. Raczej nie miałem żadnych problemów. Na rondach akurat najmniejszy, bo jak dojeżdżasz z lewego pasa to nie bardzo się chce w prawo pojechać. Jedyne na początku z czym miałem problem to małe uliczki osiedlowe - tam mi się zdarzało prawy pas np. po skręcie zająć.

animals66
05-02-2008, 21:48
niby dlaczego nie mozesc odjechac bez ubezpieczenia po zakupie auta w uk? to twoja brocha jak cie policja do kontroli zlapie , to po pierwsze , po drugie jesli masz wazny tax za szyba to jestes kryty bo na 1 rzut oka widac ze auto jest ok czyli ma dow.rej., mot i ubezpieczenie , a po 2 jesli koniecznie bedziesz chcial to w ciagu godziny mozesz miec ubezpieczenie kupione przez telefon , nie dostaniesz go fizycznie do reki ale podadza ci nr polisy i z tym juz mozesz legalnie jezdzic , a polisa na 2 dzien przyjdzie poczta , jak auto nie ma taxu to nie ma tez mot-u , chyba ze wlasciciel to sknera albo bankrut, w takim wypadku dajesz mu 99 funtow i pedzisz go na poczte , kupuje tax na swoje papiery i legalnie jedziesz ,serdecznie pozdrawiam , trzeba znac angielskie realia

jacekw
05-02-2008, 21:57
jak auto nie ma taxu to nie ma tez mot-u
ze jak?
trzeba znac angielskie realia
????

GAWLAK
05-02-2008, 22:02
jesli masz wazny tax za szyba to jestes kryty bo na 1 rzut oka widac ze auto jest ok czyli ma dow.rej., mot i ubezpieczenie ,
jak policjant jadacy za toba wpisze numery w komputer to sie dowie co i jak i lezysz
auto nie ma taxu to nie ma tez mot-u ,
wiekszej bzdury nie slyszalem

animals66
05-02-2008, 22:22
to chyba logiczne ze jak wlasciciel nie moze kupic taxu to nie ma mot-u bo mu nie sprzedadza??? moze sie przepisy ostatnio zmienily?

jacekw
05-02-2008, 22:24
a co jak mot zrobil miesiac dwa lub cos w tym stylu przed koncem taxu i nie ma taxu a jest mot :)

trzeba znac angielskie realia

GAWLAK
05-02-2008, 22:27
moze sie Tax zakonczyc
a MOT byc jeszcze na pol roku

wiec nie wiem po co tak kombinujesz ;)

Bury
05-02-2008, 22:34
po drugie jesli masz wazny tax za szyba to jestes kryty bo na 1 rzut oka widac ze auto jest ok czyli ma dow.rej., mot i ubezpieczenie
Większej bzdury nie słyszałem.
Tax moge kupić dzisiaj,MOT może skończyć się za miesiąc,za dwa mogę zgłosić SORN,a za dwa miesiące i jeden dzień sprzedam auto z dyskiem za szybą,oczywiście po wcześniejszym anulowaniu ubezpieczenia na to auto.
Czy nowy właściciel dalej ma MOT,ubezpieczenie itp itd...??

Tak jak pisze Gawlak tu jak kontrolują to i tak leci wszystko na komputer,a dysk sprawdzają krawężniki co patrzą czy auto zaparkowane dobrze.Normalnie to wklepanie numeru w komputer-mają już nawet takie kamerki które same zczytują numery i po kilku sekundach piszczy jak czegoś nie ma w aucie.


No ale przecież
trzeba znac angielskie realia

;)

animals66
09-02-2008, 21:30
cholernie sie czepiacie panowie , w uk najczesciej daty mot-u i tax-u sie pokrywaja , to przeciez oczywiste , ktos kupuje nowe auto i ma od razu te 2 rzeczy , mot oczywiscie na 3 lata , jesli sie nie pokrywaja to auto gdzies dlugo stalo i nie jezdzilo , bo tu sie placi jak sie jezdzi a nie jak sie stoi , wiec nie wciskajcie mi kitu , w RP placisz to w cenie paliwa a w uk jak jezdzisz , twoj woz moze stac rok w garazu , ale bez taxu nie mozesz wyjechac na droge , a to urzadzenie ktorym tak blysnales misiu nazywa sie laser , odczytuje kod kreskowy na taksie , nie badz taki bystrzacha hehe :D rezydenci pozal sie boze
normalne ze kupujesz woz i nim sobie jedziesz do domu i na spokojnie zalatwiasz papierkowe sprawy , jak cie lapnie policja to twoja brocha , nie bedziesz przeciez dymal 100 mil z kwitem na ubezpieczenie bo zalatwisz przez telefon ale nie musisz , najwazniejsze miec aktualny tax i mot i jak w ciebie , misiu , policja strzeli laserem to na ekranie im wyjedzie MR J.Smith , insurance OK , tax OK , mot OK , przeciez nie beda mieli w kompie ze godzine temu to auto zmienilo wlasciciela i nie ma ubezpieczenia, pomysl chlopie zanim cos chlapniesz , no i wlasnie trzeba znac te miejscowe realia , widac ze malo jezdzisz , pewnie w niedziele do kosciola hehe:lol2: ja codziennie , i nie tylko wlasnym ale i sluzbowymi autami w czasie pracy , a moze sprobujesz przejechac w 2,5 godziny z Sittingbourne do Derby vanem , ktory rozwija najwieksza predkosc z gorki i jest to zaledwie 140 km/h???i do tego cholerny mulowaty diesel , jak tego dokonasz pogadamy:lol2: tym razem nie pozdrawiam

mkaminski100
11-02-2008, 16:54
animals - chyba rzeczywiscie za bardzo znasz "te miejscowe" realia.
Tobie pewnie i tak sie nie da wytlumaczyc, ale zeby nikt nie mial przez to problemow.
1. Jesli nie kupiles ubiezpieczenia po zakupie auta to raczej juz nie jest Twoja brocha, bo masz problem przy kontroli. Jesli uwazasz inaczej to zycze Ci powodzenia. Dokumentu potwierdzajacego nie musisz miec, ale zanim ruszysz autem MUSISZ je UBEZPIECZYC! Jadac na ubezpieczeniu poprzednika gorzko sie rozczarujesz jak w cos przywalisz...
2. Jesli mam auto ktore ma jeszcze 6 miesiecy MOTu i 6 miesiecy TAXu to sprzedajac je przenosze TAX na inne auto lub go wycofuje (dostaje zwrot za 6 miesiecy) a nowy wlasciciel ma auto z 6 miesiacami MOTu i bez Taxu. Tak to wyglada, wie chyba wyjasnione ze TAX=MOT.
3. Moze wyprostuje pokretne podejscie do prawa nabycia. Jesli kupiles auto i wlasciciel dal Ci kwitek to z ta chwila TY jestes jego wlascicielem i sam jestes za nie odpowiedzialny. Prawo do MOT i TAX przechodzi wraz z nabyciem auta, ale nie UBEZEPIECZENIE!! Jesli auto jest ubezpieczone a Ty masz w polisie informacje, ze mozesz jezdzic innymi, ubezpieczonymi autami to oczywiscie mozesz jechac, ale 99.9% polis nie ma do tego prawa wiec nie ma co roztrzasac.
4. Gdzie jest ten kod kreskowy na TAXie? Ze tak jak Pani w kasie skanuje mi chleb tak oni skanuja auto? To ci nowosc. Mi sie zawsze wydawalo, ze maja kamery z systemem rozpoznawania tablic rejestracyjnych...

Odnosnie tablic to jezdzac troszke po autostradach widze, ze angielskie patrole zatrzymuja kazde auto z tablica inna niz angielska. Rzeczywiscie przykladaja sie do wpisywania wlascicieli do bazy danych, zeby sprawdzajac kolejny raz mieli dowod ile auto jest na terenie UK i czy posiadacz ma NIN.

mb_asasello
12-02-2008, 09:07
To się nie nazywa laser tylko analiza obrazu. Kiedyś z policjantami tam sobie pogadałem jak mnie zatrzymali (btw. bardzo sympatyczni, zatrzymali mnie bo miałem 2 mandaty z fotoradarów niezapłacone, po chwili spokojnej rozmowy i wykazaniu skruchy anulowali mi oba). W każdym razie wytłumaczyli mi, że to wygląda tak, że mają kamerę z przodu auta i oni sobie po prostu jeżdżą. Automatycznie jest wyłapywany i analizowany nr rej. każdego samochodu, za którym jadą. Komputer łączy się z bazą i momentalnie wyskakuje im czy z czymś nie zalegasz, czy auto nie jest kradzione, twoja grupa krwi, analiza moczu i numer buta :)
Także dużo nie pokombinujesz, wystarczy że się jakiś patrol za ciebie zabłąka...

mkaminski100
12-02-2008, 11:35
Wykorzystuja to tak na autostradach jak i na drogach szukajac ludzi ktorzy nie zaplacili Road Taxu. Dlatego teraz lapia na potege wszystkie tablice spoza UK (najliczniej PL i LT) i maja w bazie danych wpis o aucie (jakie tablice, auto i kiedy bylo kontrolowane) i o wlascicielu (jego numer NI). Potem jezdza sobie po ulicach i sprawdzaja tablice. Jak trafia na ten sam samochod po 6 miesiacach od kontroli (niektorzy twierdza, ze po 12, ale ja znam przypadki po 6) to przyklejaja naklejke z prosba o zglosznie sie na policje i zaplacenie w ciagu 2 tygodni RoadTax (wg przepisow posiadacz auta jest rezydentem a zwiazku z tym musi poruszac sie autem angielskim). Oczywiscie na policji odesla do DVLA a tam stwierdza, ze bez przerejestrowania nie mozna oplacic auta, wiec najlepiej kupic auto angielskie.
W przypadku niedostosowania sie do nakazu auto kolejnym razem moze byc zrekwirowane.
Znam osobiscie kilka osob ktorym juz tak zrobili wiec jest to potwierdzone.
Tak naprawde to odbiegamy calkowicie od tematu, ale uznalem, ze moze to dla kogos byc pomocne.

PISTOLPETE
12-02-2008, 13:55
jesli sie nie pokrywaja to auto gdzies dlugo stalo i nie jezdzilo , bo tu sie placi jak sie jezdzi a nie jak sie stoi , wiec nie wciskajcie mi kitu

A co jezeli w momencie oddania do "komisu" auto mialo dwa tygodne taxu,pozniej stalo 3 miechy u dilera zanim sie sprzedalo(nie wykupil taxu bo nie ma obowiazku).Masz trzy miesiace roznicy miedzy TAX i MOT.
Rozbieznosci dat o niczym nie stanowia.

GAWLAK
12-02-2008, 19:24
temat zamykam
wode lejecie panowie

animals opanuj swoje wypowiedzi
znowu Ci sie wydaje ze rozumy pozjadales