Zobacz pełną wersję : Problem z zakupem alkoholu
Spotkało Was coś takiego ?
http://wiadomosci.onet.pl/1583595,11,item.html
Bury'ego trzyma jeszcze od zlotu to pewnie nie próbował kupować :D
Jaja są czasami.
Raz na firmowym chlaniu w knajpie anglik miał problem.
Chłopak wygląda na 20 lat a ma 28.
W ciągu jednej godziny wylegitymowała go barmanka raz,potem drugi,za trzecim razem powiedział jej "fuck off".
Laska się poskarżyła menagerowi,zrobiło się małe zamieszanie no i musieliśmy zmieniać lokal.
Bury'ego trzyma jeszcze od zlotu to pewnie nie próbował kupować :D
ja od 11 roku życia nie miałem z tymi tematami problemu :D
G.Redman
04-08-2007, 12:10
jakiś niedouczony pakol - pewnie czytać nie umiał i dlatego nie uznał. nauczyli go gdzie patrzeć w angielski dowód a jak zobaczył coś innego to zgłupiał.
cinekscorpio
04-08-2007, 14:25
ja kiedys w Tesco mialem podobny problem. Robilismy standardowe zakupy, przy kasie "ciapek" pyta o ID, moja zone , (ale to ja robilem zakupy), mowie mu ze to ja chce to piwo place z mojej karty i moge mu pokazac ID, prawo jazdy ... a on uparcie ze chce od zony!!:hunter: no to mala klotnia, za nami kolejka. Wezwal kierownika, ten spojrzal na nas (okreslil wiek organoleptycznie) przeprosil nas i zyczyl milego dnia. Najsmieszniejsze dla nas bylo to ze kupowalismy piwko 2,8 %, oboje mamy po 28 lat, nie powiem milo bylo sie poczuc jak kiedys......... :o :impra:
ja juz nie mam tego problemu bo wloski wyszly :D
ale gdybym napotkal takiego cymbala w kasie to wolam managera,robie raban i zadam przeprosin.;)
ja tam nie mam takich jaj
ale znam klika osob ktore mialy
zycie niestety :lol:
aa mi raz w barze nie chciala anglica sprzedac drina bo wyloilem z 12 TVRow
(dla angola dawka smiertelna)
poszedlem do kolezanki pracujacej na barze obok
i mi sprzedala jeszcze z 4 o ile pamietam :D
Powered by vBulletin® Version 3.8.7 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.